Dieta, która pomogła osobie LGBTQIA+ zmienić życie

Każdy z nas marzy o prawdziwej miłości, takiej na całe życie. Nic dziwnego, w końcu większość książek, filmów i piosenek jest właśnie o tym.

Tak naprawdę urodziliśmy się z potrzebą kochania i bycia kochanym. Niestety, nie wszystkie rodzaje miłości są mile widziane i akceptowane… Jeśli kochasz inaczej, życie nie jest dla Ciebie łatwe.

Jestem Agnieszka, 27-letnia lesbijka i wyszłam z szafy zaledwie 3 lata temu. Te trzy lata to najcudowniejszy, najbardziej inspirujący i satysfakcjonujący czas w moim życiu. Poprzednie 24 lata to czas zaprzeczenia, które ostatecznie doprowadziło do poważnych problemów psychologicznych. Depresja, ataki lękowe, uzależnienie od jedzenia…

Szczerze powiedziawszy, nawet dzisiaj to wszystko stanowi dla mnie powód do wstydu. Ale jeśli moja historia pomoże ludziom takim jak ja, społeczności LGBTQIA+, wszystko co przeszłam było tego warte.

W sidłach konformizmu

Zaczęło się w młodym wieku. Nigdy tak naprawdę nie pociągali mnie chłopcy. W czasach gimnazjum wszyscy dookoła mnie się zakochiwali i tworzyli swoje pierwsze związki. Pamiętam doskonale jak okłamywałam swoich przyjaciół i mówiłam im, że ktoś mi się podoba. Robiłam to tylko dlatego, że nie chciałam odstawać od reszty rówieśników.

Zaczęłam zauważać, że jestem trochę inna niż wszyscy. Nie interesowały mnie sukienki, seriale dla nastolatków i imprezy. Co więcej, nie byłam nawet ciekawa tego jak smakuje pierwszy pocałunek. To był moment, w którym zaczęły się też moje pierwsze ataki paniki i problemy z odżywianiem. Z perspektywy czasu wydaje mi się, że próbowałam zajadać swoją inność…

Studia wcale nie były dla mnie lepsze. Byłam zdeterminowana żeby nie zawieść oczekiwań rodziców. Dostawałam same piątki, nie miałam czasu na życie towarzyskie i żywiłam się głównie gotowym jedzeniem albo fast foodami z popularnych sieciówek. To był czas kiedy mocno przybrałam na wadze – ważyłam wtedy 80 kilo przy 168 cm wzrostu. Do tego doszła silna depresja – czułam się okropnie sama ze sobą, czułam że nigdzie nie pasuję i że coś jest ze mną nie tak. Nachodziły mnie czasami naprawdę przerażające myśli…

Nadeszła zmiana

Na szczęście pewnego dnia wszystko się zmieniło. Na lepsze.

Chciałam zrobić coś dla siebie, coś zmienić. Czułam, że nie mogę dłużej tkwić w stanie w jakim się znajdowałam. Zapisałam się na jogę. Miałam nadzieję, że pomoże mi to zapanować nad moimi stanami lękowymi i depresją. Czekałam na swoje pierwsze zajęcia i na instruktorkę. I wtedy do sali weszła Ona…

Zaparło mi dech w piersiach. Miała taki spokojny wyraz twarzy, pełne ciepła spojrzenie i niesamowicie jedwabisty głos.

Wszystko stało się wtedy dla mnie jasne – pociągają mnie kobiety.

Zaczęłyśmy rozmawiać, spędzać ze sobą czas także po zajęciach jogi. Stała się mi naprawdę bliską osobą. Ta kobieta rozumiała mnie jak nikt inny. Postanowiłam się przed nią otworzyć.

Opowiedziałam jej o tym, jak przez całe życie czułam, że odstaję od reszty. Poruszyłam kwestię moich zaburzeń odżywiania i depresji. To było najlepsze co mogłam wtedy zrobić. Nie spodziewałam się, że dzięki szczerym rozmowom odmieni się moje życie.

Jedna aplikacja, która zmieniła mój świat

Namówiła mnie na zmianę swojego życia. Skoro odnalazłam w końcu siebie i dowiedziałam się kim tak naprawdę jestem, dlaczego miałabym na tym poprzestać?

Hania pokazała mi swoje zdjęcia sprzed kilku lat. Wyglądała podobnie do mnie w tamtym czasie. Przygnębiona, z nadwagą, bez tego błysku w oku, który mnie urzekł. Powiedziała mi wtedy, że uratowała ją dieta ketogeniczna.

Dieta? Jak dieta mogła uratować człowieka?

Hania przed laty borykała się z podobnymi problemami do moich. Nie umiała zrozumieć siebie, dużo przybrała na wadze zajadając stres, nie miała poczucia własnej wartości i miewała stany depresyjne. Odkryła wtedy dietę ketogeniczną. Dietę, która sprawiła, że szybko straciła zbędne kilogramy dzięki czemu zyskała pewność siebie. Dietę, która wspomaga leczenie depresji, co zostało poparte badaniami naukowymi.

Skoro udało się Hani, być może miała to być też szansa dla mnie?

Nowy początek

Zdecydowałam się spróbować. Hania obiecała mi, że będzie mnie wspierać.

Po tygodniu zaczęłam zauważać pierwsze wyraźne zmiany. Kilogramy zaczęły spadać, dzięki czemu zaczęłam czuć się lepiej sama ze sobą. Moje samopoczucie dzięki obecności Hani w moim życiu i dzięki diecie keto stawało się coraz lepsze.

Ta dieta sprawiła, że zmieniłam się nie tylko zewnętrznie ale również wewnętrznie. Finalnie straciłam ponad 20 kilogramów. W zaledwie 3 miesiące! To niesamowicie dodało mi pewności siebie.

I co najważniejsze, po przejściu tych zmian odważyłam się w końcu wyjść z szafy. Przyznałam się rodzinie i przyjaciołom, że jestem członkiem społeczności LGBTQIA+. I że jestem w szczęśliwym związku z kobietą, która pojawiła się w odpowiednim momencie.

Dlaczego warto?

Ciężko jest być osobą, która odbiega od ogólnie przyjętych standardów. Ciężko jest być osobą, która kocha w inny niż tradycyjny sposób. I ciężko jest być osobą, która mierzy się z zaburzeniami odżywiania, stanami lękowymi i depresją.

Moim sposobem na zaakceptowanie siebie, zmianę całego dotychczasowego życia i wyjście z emocjonalnego dołka było przejście na dietę ketogeniczną. Wraz ze spadkiem kilogramów następował wzrost endorfin i samoakceptacji.

Czy zdecydowałabym się jeszcze raz na przejście na dietę? Tak.

Jeśli moja historia jest Ci w jakikolwiek sposób bliska – jeśli borykasz się z brakiem samoakceptacji, masz zaburzenia odżywiania, cierpisz na depresję albo po prostu czujesz się inny – powinieneś spróbować.

Może Ty też dzięki temu zmienisz swoje życie?

Czas czytania: 4 min
Autor:

Autor:

Maciej Kraszewski – absolwent wydziału nauk o zdrowiu z bogatym doświadczeniem w dziedzinie zdrowia i wellness. Maciej od wielu lat pasjonuje się medycyną prewencyjną i zdrowym stylem życia. Jego artykuły na naszym portalu dostarczają rzetelnych informacji, które pomagają czytelnikom podejmować świadome decyzje zdrowotne. Zawodowo Maciej zajmuje się także edukacją zdrowotną, dzięki czemu jego treści są nie tylko praktyczne, ale i głęboko zrozumiałe dla każdego, kto dąży do poprawy swojego zdrowia i samopoczucia.